Aspektem absolutnie kluczowym w pozycjonowaniu witryn jest szybkość ich ładowania. Dla Google to jeden z najważniejszych parametrów.

Senuto przygotowało raport z polskiego segmentu sklepów internetowych, a jedna z analiz dotyczy prędkości z jaką wczytują się e-sklepy.

Page Speed Insight od Google

Do badania wykorzystano Page Speed Insight od Google. A więc narzędzie z całą pewnością niedoskonałe. Pokazuje jednak ono pewną tendencją i szacunkową ocenę ładowania się witryny. Aplikacja od Google ocenia witryny w skali 1-100. Im większa ocena, tym lepiej. W badaniu wzięło udział ponad 50 tysięcy sklepów z naszego kraju.

Wyniki sklepów w Page Speed Insight

Uśrednione wyniki dla wszystkich sklepów prezentują się następująco:

  • Średni wynik czasu ładowania na desktop 66,7/100
  • Średni wynik czasu ładowania na mobile 42,7/100

A dla 1000 najlepszych sklepów:

  • Średni wynik czasu ładowania na desktop 76,2/100
  • Średni wynik czasu ładowania na mobile 41,9/100

Które platformy sklepowe wypadają najlepiej, a które najgorzej pod kątem szybkości?

Oczywiście tutaj również jest widoczny podział na widok na desktopie oraz na widok mobilny.

Na desktopie najlepiej wypadają:

  • Quick.Cart ze średnią 97 punktów
  • Click Shop ze średnią 95 punktów

Najgorzej za to przedstawiają się wyniku dla:

  • Wix ze średnią 45 punktów
  • Magento ze średnią 58 punktów
  • WooCommerce ze średnią 60 punktów

Należy wiedzieć, że Magento to potężna platforma wykorzystywana głównie do ogromnych sklepów. W ich przypadku dłuższy czas ładowania wydaje się czymś naturalnym.

Szybkość ładowania sklepów dla urządzeń mobilnych:

  • Najlepiej wypada ponownie Quick.Cart ze średnią 88 punktów. Dalej znajdziemy osCommerce (85 punktów)
  • Najgorzej, a jakże, Wix (20 punktów) oraz WooCommerce (28 punktów)

W technologiach jak PrestaShop (67 punktów, 42 punkty) czy WooCommerce (60 i 28 punktów) użytkownik posiada swobodę w konfiguracji, dlatego wyniki tych platform należy przyjąć ze sporym rozczarowaniem. Sklep, nad którym niedawno pracowałem, osiągnął wynik 93 punktów oraz 70 (mobile). A jest to sklep zbudowany w oparciu o Prestę – czyli się da.

Rynek e-commerce różni się od standardowego. Google jest bardziej pobłażliwe dla sklepów

Jak widzimy, rynek e-commerce mocno odstaje szybkością od zwykłych stron internetowych. Składać się może na to kilka czynników. Na pewno sklepy są o wiele bardziej rozbudowane. Te największe posiadają bazę nawet kilkuset tysięcy produktów. Kolejnym aspektem wartym wzięcia pod uwagę jest sama architektura silników, na których stawiamy sklepy. Trudno porównywać stronę wizytówkę do sklepu z wieloma kombinacjami produktów.

Czy to znaczy, że szybkość ładowania się strony w przypadków e-commerce nie ma dużego znaczenia?

I tak, i nie. Wciąż ma znaczenie to jak szybko otworzy się sklep. W przypadku sklepów nie będzie to jednak najważniejszą sprawą. I wynika to między innymi z powodu nienajlepszej konkurencji. Wiele sklepów nie zadbało o idealną prędkość wczytywania, a więc rynek nie jest tak mocny jak gdzie indziej.

Prawdpodobnie Google potrafi również odróżnić nieco dłuższe wczytywanie się sklepu z szerokim asortymentem z wolno działającą stroną wizytówką. Z tego powodu nie warto za wszelką cenę pomniejszać oferty widocznej w sklepie. Nawet, jeśli w takim wypadku użytkownik poczeka trochę dłużej na pełne otwarcie karty.

Polskie sklepy mają co poprawiać w kwestii prędkości

Nie mam wątpliwości, że da się lepiej zoptymalizować polskie sklepy internetowe. Widać, że jest tu poważne pole do popisu dla webdeweloperów. Zdecydowana większość właścicieli sklepów ma nad czym się głowić. Ich sklepy nie są prawidłowo zoptymalizowane. A przecież odrobina pracy w tym zakresie może pozytywnie wpłynąć na wyniki w Google.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here